
Mówi się, że prawdziwy mężczyzna powinien zasadzić drzewo, wybudować dom i spłodzić syna. O ile posadzenie drzewa nie powinno sprawić większego problemu, a budowę domu prędzej czy później można zrealizować, o tyle spłodzenie syna nie zawsze jest możliwe. Jak informuje Światowa Organizacja Zdrowia obecnie mężczyźni mają bardzo słabe nasienie, jest ono nawet o jedną trzecią gorsze nasienie niż ich ojcowie. W nasieniu naszych mężczyzn występuje zbyt mało plemników, a u jednej trzeciej obserwuje się spadek ich ruchliwości, co skutecznie utrudnia dotarcie do komórki jajowej i jej zapłodnienie. Powstaje pytanie- jak poprawić jakość nasienia i czy w ogóle da się to zrobić? Na początku zastanówmy się z czego wynika ten stan obecny…
Dlaczego mężczyźni mają słabe nasienie?
Wynika to przede wszystkim ze stylu życia, złego odżywiania i stresu, na który wszyscy jesteśmy narażeni. Żyjemy w ciągłym pośpiechu, większość dnia spędzając przed komputerem lub w samochodzie. A nic tak źle nie wpływa na plemniki jak przegrzewanie jąder…
Jak poprawić nasienie?…zacznij od badań
Gdy po kilku miesiącach bezowocnych starań zaczynacie się zastanawiać- dlaczego tak się dzieje, warto wykonać ogólne badanie nasienia i sprawdzić czy spełnia ono określone normy. Powstaje pytanie- od czego zacząć? No najlepiej od wizyty u lekarza. Oj tak…to nie jest prosta sprawa wysłać mężczyznę do lekarza, a jeszcze w tak wstydliwej dla niego kwestii- to już całkowicie. Ja przejmowałam pałeczkę i sama umawiałam męża na konsultację, bo inaczej w życiu by nie poszedł.
Pierwsze kroki skierowaliśmy do urologa. Wykonał usg, sprawdził czy z prostatą jest wszystko w porządku, zweryfikował czy nie ma żylaków powrózka nasiennego, ale za wiele nie pomógł. Dlatego też kolejnym krokiem było szukanie androloga. To właśnie w tym gabinecie otrzymaliśmy fachową informację o nasieniu, parametrach jakie powinno spełniać oraz tym, co wpływa na pogorszenie jego jakości. Na kolejnej wizycie androlog dokonał analizy wyników i wtedy wszystko stało się jasne. Mój mąż miał bardzo słabe nasienie, nie spełniało większości dopuszczalnych norm.
Większość lekarzy w pierwszej kolejności skieruje Was na badanie nasienia. Ja sugeruję wykonać ogólne badanie nasienia , a następnie zrobić posiew nasienia. Często jest tak, iż w nasieniu występują bakterie, które obniżają jego parametry, a są możliwe do wykrycia tylko w posiewie.
Jak poprawić jakość nasienia?
Oto 7 złotych zasad na poprawę nasienia, z których my korzystaliśmy. Może i Ty namówisz swojego mężczyznę na ich stosowanie?
Po pierwsze: Nie przegrzewaj!
Mężczyzna spędza większą część dnia za biurkiem, w samochodzie lub w domu trzymając laptopa na kolanach? Nie dziw się, że będzie miał złej jakości nasienie z powodu ciągłego przegrzewania jąder. Temperatura w jakiej są utrzymywane jądra ma ogromne znaczenie. Nie bez powodu mężczyźni zostali tak „zaprojektowani”, że ich jądra znajdują się w mosznie, niejako poza ciałem- właśnie po to, aby zawsze miały chłodniej (o 1-2 stopnie Celsjusza) niż reszta ciała. Tylko w takiej nieco obniżonej temperaturze produkcja plemników przebiega w prawidłowy sposób. Długotrwałe przegrzewanie jąder może prowadzić do oligozoospermii (obniżenia liczby plemników) bądź nawet azoospermii (czyli całkowitego braku plemników).
Łatwo się mówi, ale jak to zrobić w praktyce, by zawsze utrzymywać jądra w chłodzie?
Jeśli mężczyzna pracuje w biurze- niech zimą zrezygnuje z noszenia kaleson, co jakiś czas wstanie i przejdzie się po pomieszczeniu. Dobrze by było, gdyby zmienił obcisłe slipki na luźne bokserki, a leżąc przed telewizorem- położył sobie na jądra zawinięty w ręcznik chłodny okład żelowy (taki, który stosuje się przy bólu głowy lub przykłada do oparzonej części ciała). Okład taki lekko schłodzi okolicę jąder i obniży temperaturę o kilka stopni. Mój nigdy nie pamiętał- by wyjąć okład z lodówki, ale gdy tylko widziałam go siedzącego lub leżącego- od razu przynosiłam mu chłodny pakunek z lodówki i wtedy nie miał wyjścia, musiał przyłożyć heh.
Dodatkowo biorąc prysznic może skierować nieco chłodniejszy strumień wody w okolicę narządów płciowych. Niby proste metody- a uwierz mi, że czasem właśnie one działają lepiej niż przyjmowanie garści leków. Jeśli staracie się o dziecko, twój partner powinien też na kilka miesięcy zrezygnować z gorących kąpieli, wizyt w saunie lub solarium, by nie przegrzewać jąder. Nawet wystąpienie wysokiej gorączki związanej z grypą potrafi znacznie pogorszyć jakość nasienia, dlatego też ważne by twój partner dbał o zdrowie i swoją odporność. Oczywiście po pewnym czasie parametry nasienia wrócą do normy, ale potrwa to minimum 3 miesiące, bo tyle trwa proces spermatogenezy.
Po drugie: Chcesz poprawić jakość nasienia? Bądź aktywny!
Każdy z nas wie, że aktywność fizyczna wzmacnia organizm i poprawia stan zdrowia. Jak poprawić jakość nasienia? Namów swojego mężczyznę na trening na świeżym powietrzu lub w siłowni. Nie ma znaczenia co będzie robił- ważne, aby po prostu się ruszał. Im więcej czasu spędzi aktywnie, tym więcej plemników wyprodukuje jego organizm.
Ostatnio dużo się mówi o tym, czy bieganie ma wpływ na jakość nasienia. Już dwie godziny dziennie spędzone w aktywny sposób potrafią zdziałać cuda i zwiększyć liczbę plemników w ejakujacie nawet o 75%. Oczywiście wszystko trzeba robić z głową. Jogging jest bardzo wskazany, natomiast zbyt intensywny trening może spowodować odwrotny skutek.
Warto już na kilka miesięcy przed rozpoczęciem starań zacząć dbać o kondycję i prawidłową wagę ciała. Udowodniono bowiem, iż nadwaga negatywnie wpływa na jakość i liczebność plemników.
Po trzecie: Rzucamy nałogi na poprawę nasienia!
Jeśli pali papierosy- powinien zerwać z nałogiem, jeśli spożywa alkohol- najlepiej, gdyby go ograniczył do minimum. Badania potwierdzają, iż plemniki palaczy są dużo mniej ruchliwe. Szczególnie słabe nasienie mają mężczyźni palący więcej niż paczkę papierosów dziennie. Nadmiar alkoholu osłabia zdolność plemników do zapłodnienia komórki jajowej (np. piwo posiada pochodzące z chmielu fitoestrogeny, które znacznie zmniejszają ruchliwość plemników). Są jednak badania potwierdzające, iż spożywanie niewielkiej ilości alkoholu może mieć pozytywny wpływ na jakość nasienia. I bądź tu mądry…pić czy nie pić- oto jest pytanie!
Po czwarte: Zmień dietę!
Dieta potrafi zdziałać cuda i znacznie poprawić jakość nasienia. Zadbaj o to, by na talerzu twojego mężczyzny gościły produkty bogate w cynk i selen, magnez oraz witaminy E i C (np. pieczywo żytnie, kasze, zielone warzywa, owoce, ryby, orzechy włoskie i pestki dyni). Warto zadbać również o dostarczenie do organizmu odpowiednich ilości witamin z grupy B oraz zdrowych kwasów tłuszczowych (np. tych zawartych w olejach roślinnych).
Po piąte: Przyjrzyj się przyjmowanym lekom!
Niestety, ale niektóre przyjmowane leki również mogą negatywnie wpływać na jakość nasienia i pogarszać jego morfologię. Do tych leków należą niektóre antybiotyki, leki hormonalne czy przyjmowana przewlekle aspiryna. Również leki na nadciśnienie mogą obniżać jakość nasienia. Zanim przystąpicie do starań o dziecko warto przyjrzeć się zażywanym przez partnera lekom i sprawdzić czy mają one negatywny wpływ na płodność, a jeśli tak, to przedyskutować z lekarzem możliwość ich odstawienia lub zmiany na inne.
Po szóste: Spróbuj suplementów na poprawę nasienia dostępnych bez recepty!
My stosowaliśmy leki dostępne bez recepty, ale kupowane osobno, a nie w formie gotowych zestawów. Takie rozwiązanie zalecił nam lekarz. Dzięki temu mój mąż przyjmował większe dawki witamin i minerałów niż te, które są zawarte w gotowych zestawach. Część lekarzy zaleca przyjmowanie takich zestawów witamin jak np. Profertil, FertilMan, Proxeed Plus czy Androvit. W aptece znajdziesz ich dużo więcej, warto jednak sprawdzić ich skład i przyjrzeć się co i w jakiej ilości zawierają w sobie. Zbyt małe dawki witamin prawdopodobnie nie wpłyną na poprawę nasienia, której oczekujemy.
Leki na poprawę nasienia, które przyjmował mój mąż to:
- L –karnitynę, która wpływa na poprawę ruchliwości plemników. Jest ona źródłem energii dla plemników, a największe jej stężenie w organizmie mężczyzny znajduje się w najądrzach. Przyjmowanie 2g L-karnityny na dobę poprawia jakość nasienia, powodując wzrost ilości plemników oraz zwiększenie ich ruchliwości. Warto zwrócić uwagę, by przyjmować tylko wolną L-karnitynę, gdyż DL-karnityna i D-karnityna są nieskuteczne. My stosowaliśmy L-karnitynę z firmy Olimp.
- Arginina- jest niezbędna do produkcji spermy. Jak poprawić jakość nasienia argininą? Należy przyjmować jej 4g dziennie.
- Kwas foliowy- odpowiedni jego poziom w nasieniu zmniejsza ryzyko wystąpienia wad rozwojowych u dziecka oraz odgrywa istotną rolę w dojrzewaniu plemników.
- Witamina B12- poprawia ruchliwość plemników. Zalecane dzienne spożycie przy słabym nasieniu to 1000mcg.
- Koenzym Q10- zalecane spożycie to 10mg na dobę. Koenzym Q10 jest antyoksydantem chroniącym nasienie przed wolnymi rodnikami uszkadzającymi plemniki.
- Witamina C- to jeden z najlepszych przeciwutleniaczy chroniących nasienie twojego partnera. Powinien on zażywać 1000mg witaminy C na dobę.
- Cynk- chroni przed fragmentacją DNA komórki oraz wpływa na żywotność plemników. (dawkowanie: 30mg 2 razy dziennie)
- Selen- poprawia ruchliwość plemników, należy przyjmować 200mcg dziennie.
- Astaksantyna- jest to w 100% naturalny antyoksydant pochodzący z alg morskich. Badania potwierdzają pozytywny jego wpływ na ruchliwość i jakość plemników.
- Wyciąg z palmy sabałowej- dokładny wpływa na jakość nasienia nie jest jeszcze poznany jednak uważa się, że palma sabałowa wykazuje silne działanie przeciwzapalne i jest skuteczna w leczeniu zapalenia prostaty, a nieleczone zapalenie prostaty może prowadzić do powstania problemu niepłodności męskiej.
- Tribulus- reguluje poziom hormonów w organizmie oraz zwiększa poziom testosteronu wpływając tym samym na płodność mężczyzny.
- Maca- skutecznie poprawia libido, zwiększa objętość nasienia oraz poprawia ruchliwość plemników. Należy zażywać 2,4g suchego ekstraktu macy na dobę.
Po siódme i ostatnie: Jeśli nadal zastanawiacie się jak poprawić jakość nasienia, a powyższe metody nie działają- marsz do lekarza!
Lekarz może przepisać leki hormonalne, które wpływają na pobudzenie produkcji plemników. Część lekarzy zaleca również stosowanie preparatów na poprawę ukrwienia narządów płciowych (np. Polfilin prolonagtum), jednak są one dostępne tylko na receptę.
I pamiętaj- nawet przy słabym nasieniu możliwe jest zajście w ciążę. Bo przecież do tego potrzebny jest tylko jeden, mały, zdrowy i ruchliwy plemnik…
Przyjemnych starań!
A ty- masz swoje sprawdzone sposoby? Wiesz jak poprawić jakość nasienia? Podziel się nimi w komentarzu.
JEŚLI PODOBA CI SIĘ POST-LICZĘ NA TO, ŻE POLUBISZ MÓJ PROFIL MATKA MIMO WSZYSTKO NA FACEBOOKU LUB DOŁĄCZ DO GRUPY ZAMKNIĘTEJ „NIEPŁODNOŚĆ…CZYLI CHCIEĆ, A NIE MÓC”.
DZIĘKI TEMU BĘDĘ WIEDZIAŁA, ŻE TO CO ROBIĘ- MA SENS…
Świetnie rady. Dzieki! Nie wolno jednak facetowi stosować zimnych okladow ani oblewac sie zimnym prysznicem, bo mozna doprowadzic do zapalenia jader (rada prosto z ust urologa). Wystarczy przewiewna bielizna bawełniana.
Oczywiście masz rację z tym zimnem, ale ja nie miałam na myśli mega zimnych okładów czy strumienia bardzo zimnej wody- bo żaden mężczyzna tego by nie wytrzymał 🙂 Nam lekarz (urolog i androlog) zalecał chłodniejszy o kilka stopni od normalnej kąpieli strumień wody i okłady przykładane przez ręcznik- tak by nie zamrozić jąder a zmniejszyć temperaturę o kilka kilka stopni.